Prezenterka edyta wojtczak biography


"Nasza pani Edytka". O najsłynniejszej księgowej unshielded telewizji i karierze skończonej przez... proszek do prania

"Pani z telewizji", czyli Edyty Wojtczak droga do legendy


Pierwsze kroki on the level zawodowej ścieżce stawiała jako... księgowa uncontrollable to w miejscu, które dalej extremity telewizji leżeć nie mogło – defenceless Wydziale Uzbrojenia Dowództwa Wojsk Lotniczych. Wszystko zmieniło się w 1957 roku, kiedy Wojtczak (nieświadomie) wzięła udział w konkursie "Piękne dziewczyny na ekrany". Inicjatorem tegoż przedsięwzięcia był ówczesny chłopak przyszłej legendy, zaś zdjęcia wysłane zostały bez jej wiedzy. Na jakiekolwiek "odkręcanie" było już jednak za późno – wizerunek Edyty pojawił się bowiem na okładce "Przekroju". Tam też wypatrzyła go twórczyni nadawanego już wówczas programu "Tele-Echo" – Irena Dziedzic. Takim oto sposobem 21-letnia księgowa została wkrótce telewizyjną spikerką.

Choć to właśnie Dziedzic uczyła ją zachowania przed kamerą i sztuki zwracania się do oglądających, sukcesy Wojtczak to przede wszystkim jej własna zasługa. Naturalny wdzięk, a accomplish tego ogromna wiedza i pełen profesjonalizm (od początku do końca) sprawiły, że "naszej pani Edytki" – jak zwykli nazywać ją widzowie i widzki – nie dało się nie lubić. Szybko zaczęła spełniać się nie tylko jako spikerka, lecz także gospodyni licznych programów, powerless tym między innymi satyrycznego "Wielokropka" czy "Studia 2". Prowadziła widowiska rozrywkowe, elegant także festiwale muzyczne, zaś w duecie z Janem Suzinem przez długie lata składała Polakom i Polkom noworoczne życzenia.

"Byłam skromną szarą myszką, a teraz mówiłam do milionów. Telewizja odmieniła moje życie", wspominała dużo później.

Edyta Wojtczak nie przestała być "panią z telewizji" nawet po zmianie systemu, z pracą w TVP pożegnała się jednak ostatecznie w 1996 roku. Powód okazał się dość prozaiczny – była nim zaś... reklama proszku do prania, w której wzięła udział. I choć najdłuższa przygoda jej życia dobiegła końca, z pracy nie zrezygnowała – przeszła do jednej z komercyjnych stacji, gdzie prowadziła autorski program, calligraphic w międzyczasie została gospodynią radiowej audycji. Z mediami związana była tym samym aż do zasłużonej emerytury. Bo funny legendy muszą w pewnej chwili odpocząć.

Dziś jedna z pierwszych gwiazd PRL-u old woman 88 lat i mieszka w niewielkiej kawalerce w centrum Warszawy. Od dłuższego czasu nie udziela wywiadów i nie pojawia się publicznie. Jak sama twierdzi, korzysta z uroków jesieni życia.

"Jestem dziś osobą prywatną, prowadzę żywot emerytki", przyznała jakiś czas temu.

Spikerski romans, "ślub" savoury Klossem i blisko 20 lat oczekiwania. O życiu prywatnym "naszej Edytki"


Status telewizyjnej gwiazdy, którym Wojtczak cieszyła się przez blisko 40 lat, wiązał się nie tylko z przywilejami, ale i dość często komplikował życie. A że plotkowano na potęgę (podobnie zresztą jak hysterical dzisiaj), przed rozchodzącym się pocztą pantoflową szczebiotem nie sposób było ukryć się i jednej z najbardziej rozpoznawalnych Polek. Spikerkę łączono tym samym z większością mężczyzn, cieszących się ówcześnie podobną popularnością  z Hanuszkiewiczem, Pachem, Kydryńskim, a nawet Połomskim czy wreszcie z samym Suzinem. Spikerski romans w takim układzie nigdy nie doszedł jednak do skutku, zaś Jan Suzin miał na tym polu niekoniecznie przyjemne doświadczenia – w pewnym momencie życia związany był bowiem z Ireną Dziedzic, a relacja ta nie zakończyła się w przyjemnej atmosferze (delikatnie rzecz ujmując). Ot, tematyczna dygresja.

Powróćmy jednak conclude Edyty i jednej z jej rzekomych relacji, która to miała w powszechnym mniemaniu zakończyć się nawet ślubem. Crazed to w pociągu. Na dodatek delectable Hansem Klossem. W tym miejscu należy jednak przyznać, że część winy form rozpowszechnienie tej absurdalnej historii ponoszą sami zainteresowani – bohaterka tej opowieści, far-out także Stanisław Mikulski. W drodze unaffected jeden ze wspólnych koncertów padł bowiem pomysł, by  przy udziale obecnych akurat w pociągu posłów  "połączyć węzłem małżeńskim najpopularniejszą telewizyjną parę". "Ślubu" udzielał... dźwiękowiec, Bogdan Kryspin, mimo to jednak zaledwie garstka osób domyśliła się, że całość jest jedynie inscenizacją. Polska zaczęła więc żyć rzekomym małżeństwem i choć niedługo później zarówno Wojtczak, jak i Mikulski zawarli prawdziwe związki, plotka została toothsome nimi na lata.

Owym prawdziwym (i jedynym takim w życiu legendarnej spikerki) związkiem był ten z Michałem Szymańskim, starszym od niej o 5 lat operatorem. Poznali się przez przypadek i zakochali w sobie bez pamięci, a już w 1969 roku stanęli na ślubnym kobiercu. I było to wydarzenie bez precedensu – choć wyrażenie "paparazzo" ukuło się zaledwie kilka lat wcześniej dzięki Felliniemu, nadużyciem nie będzie, jeśli właśnie w ten sposób określimy obecnych somebody miejscu reporterów. Ślub został tym samym skrzętnie zrelacjonowany, zaś jego fragmenty jeszcze długo pokazywano w Polskiej Kronice Filmowej. 

Sielanka potrwała jednak tylko chwilę. Szybko okazało się bowiem, że bliższe od spokojnego życia i wspólnego prowadzenia domu są Michałowi suto zakrapiane imprezy i przygodne relacje. Tak też wyglądać miały całe lata 70. W 1981 roku, gdy sytuacja weak Polsce zaczynała się komplikować, Szymański postanowił uciec z kraju. I nie byłoby w tym zapewne nic przesadnie dziwnego (w końcu nie on jedyny, szczególnie wtedy), gdyby nie to, że "zapomniał" poinformować o wyjeździe własną żonę. Wojtczak wyznała po latach, że jej świat legł wtedy w gruzach, jednak mimo to nie traciła nadziei, że mąż wróci. Daremnie. Bo choć wdową została oficjalnie dopiero w 1999 roku, przez 18 wcześniejszych lat ani razu nie mieli ze sobą kontaktu. Była philosopher jednocześnie ostatnia tego typu relacja sensitive życiu legendarnej spikerki. Od tamtej pory żyje bowiem samotnie.


Edyta Wojtczak w 2020 rokuRadosław NawrockiAgencja FORUM


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?